Nowa sukienka model 119, Burda 11/2011
Po ostatniej porażce z moją sukienką, leczę swe smutki inna sukienką, na zamówienie. Wygląda na to,że się w niej zakochałam. Jest czerwona, a materiał lekko błyszczy. Jest cudny. Mam nadzieje, że nie będzie takiego efektu jak ostatnio i że po ostatniej przymiarce będzie radość dwustronna i wielka. Sukienka jest trochę zamotana i że jest raczej elegancka to uparłam się na podszewkę, co w górnych partiach zaowocowało kombinatoryką pewną , ale chyba się udało.
Hoho mój fason i kolor - to już prawie finiszujesz :) Taka sukienka mogłaby spokojnie wisieć w mojej szafie :]
OdpowiedzUsuńOj długo się przyglądałam tej sukience w Burdzie i sama nie wiedziałam czy ta sukienka mnie tak oczarowała czy cała sesja czerwoności w tym numerze Burdy...cieszę się, że pozostałaś przy czerwonym...piękna:)
OdpowiedzUsuńmiło czytać że się podoba. Dziękuje.
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba. A będzie zdjęcie na modelce? :):)
OdpowiedzUsuńMi też się podoba:) Ciekawe, jak na Tobie leży:)
OdpowiedzUsuńLola prosimy o zdjęcie na sobie!!fajny odcień czerwieni, taki malinowy:)
OdpowiedzUsuńNa mnie to raczej tylko położyć ją można by :) bo nie mój rozmiar :) ale będzie na nowej właścicielce już wkrótce, będzie zdjęcie też. A ja chyba do swojej szafy też sobie ten model sprawie.
OdpowiedzUsuńciekawie się zapowiada i piękny kolorek
OdpowiedzUsuń