Sukienka z chrztu na żywcu

Obiecałam, że się takowa wersja pojawi. Dostałam jedną porcję zdjęć od osób trzecich i demonstruje :) Sukienka trochę nie do końca mi pasuje bo jednak jest mocno marszczona i trochę tego materiału jest i jest taka bombkowa..ale za to super ukrywa zbędne oponki fałdki i inne atrakcje i dary od trójki dzieci :)

A tak wogóle ciacham tu ciacho :) tort wyrób własny...to moja druga życiowa po szyciu obsesja -> pieczenie tortów i ciast ..wogóle piekarnik jest dla mnie wyjątkowym dobrem, uwielbiam go używać do czego popadnie. Znaczy nie piorę tam niczego, ograniczam się do robienia rzeczy, które są przeznaczone dla niego.

Komentarze

  1. Ciekawa sukienka i materiał, proszę o więcej zdjęć:) Coś mi się widzi, że jest piękna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sukienka jest super - też się domagam więcej zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.