Poduchy dla dzieci z onkologii

Przeglądając inne blogi, bo nie będę ukrywać, że to robię, trafiłam na prośbę dołączenia się do pewnej akcji
Dotyczy ona obdarowania dzieci kolorowymi poduchami,  a dokładnie poszewkami. Najfajniejsze jest to, że z tego co widzę akcja ma wielki odzew i to jest cudowne. Ja tez postanowiłam się dołączyć. Z tytułu, że od ponad tygodnia szaleje u nas w domu grypa żołądkowa czy inny diabeł ..zwał go jak zwał... więc czas mam mocno ograniczony. Moje poszewki nie są tak pracochłonne jak można zobaczyć tutaj ,ale mam nadzieje, że komuś choć trochę uprzyjemnią pobyt w szpitalu, jeśli wogóle można mówić o przyjemności podczas pobytu w szpitalu.

A ponieważ patchwork mnie jakoś nie przekonuje więc nie ma go zbyt dużo tutaj.A poza tym jak już się tłumaczę to na całego - z chorymi dziećmi do sklepu kiepsko się chadza więc zapasy domowe poszły w ruch.

Komentarze

  1. Jesteś cudowne ogromne Serducho!

    Zapraszamy na III edycję Konkursu Krawieckiego 4 PORY ROKU pod hasłem
    POLSKA ZŁOTA JESIEŃ
    organizowanego przez forum SZYJEMY PO GODZINACH
    Serdecznie pozdrawiam.
    Ula

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to miód cud i malina :) Bardzo za nie dziękuje.